Trawniki

Dbanie o piękny trawnik, to nie tylko podlewanie go i regularne koszenie. Trawa, która jest intensywnie eksploatowana wymaga też napowietrzenia, czyli aeracji. Kilka słów uzasadnienia poniżej.

Artykuł powstał we współpracy z centrum ogrodniczym Euro Ogród

Jak przebiega aeracja?

Możemy wyróżnić dwa podstawowe rodzaje napowietrzania: głębokie i płytkie. Pierwsze polega na wykonaniu otworów w podłożu trawnika (celowo nie piszemy „glebie”, gdyż nie zawsze jest to po prostu ziemia), na głębokość minimum 8 cm. Do nich doprowadza się piasek, którego zadaniem jest rozluźnienie struktury gleby, umożliwienie dostępu powietrza oraz wody.

W zależności od twardości podłoża i wielkości trawnika, zabieg ten można wykonać w domowych warunkach za pomocą wideł ogrodniczych lub wykorzystać aerator; optymalnie co 1-3 lat. Napowietrzanie płytkie polega na tym samym, z tą różnicą, że otwory mają głębokość około 2-3 cm. W związku z tym, że poruszona zostaje tylko najbardziej wierzchnia warstwa gleby, taki zabieg trzeba powtarzać częściej, nawet co roku. Aerację przeprowadza się zawsze jesienią, przed nawodnieniem trawnika.

Korzyści z aeracji

Łatwo można zauważyć, że po kilku latach od stworzenia trawnika, przestaje on wyglądać jak w czasach swojej świetności. Zmienia się kolor trawy, jej szybkość wzrostu i przede wszystkim gęstość. W podłożu rozwija się sieć korzeni i kłączy, które skutecznie utrudniają przenikanie tlenu, wody i składników odżywczych do głębszych warstw. A to właśnie one odpowiedzialne są za prawidłowy rozwój i piękny wygląd trawnika. Aerator pozwala na rozbicie skupisk martwych podpowierzchniowych kłączy oraz usunięcie ich fragmentów.

Dzięki temu w podłożu robi się więcej miejsca, w przestrzenie trafia woda i trawnik może odzyskać dawny blask. Dużą zaletą, jest też fakt rozcinania martwych kłączy, dzięki czemu pobudzone zostają nowe, które teraz mają miejsce, by się rozwijać. Korzenie mogą snuć się na nowo w podłożu i korzystać z jego dobroci i składników mineralnych.

Aerator elektryczny, spalinowy czy widły?

Dla ułatwienia sobie pracy, zawsze lepiej skorzystać z rozwiązań, jakie dostarcza nam postęp i technika. Dlatego na rynku dostępne są urządzenia takie jak aerator elektryczny. Dzięki niemu możemy w prosty i przyjemny sposób napowietrzyć dużą powierzchnię gleby. Zyskujemy czas, jednak kosztem jest pobrana energia elektryczna. W przeciwieństwie do spalinowego odpowiednika, nie wytwarza spalin szkodzących środowisku.

Pojawia się jednak ograniczenie, w postaci długości kabla i przedłużaczy jakimi dysponujemy. Dlatego taki aerator będzie nadawał się wyłącznie do przydomowych trawników w obrębie najbliższej posesji (kabel może mieć długość nawet 30-40 m). Mobilność aeratora istotna będzie w przypadku hobbystów posiadających duże ogrody. Brak dostępu do energii elektrycznej, nie stanowi problemu dla aeratora spalinowego lub akumulatorowego.

Najprostszym rozwiązaniem dla osób zaczynających przygodę z dbaniem o trawnik, lub tych, którzy posiadają jego niewielki fragment, będzie aerator zasilany siłą rąk ludzkich. Dlatego można skorzystać z małoprofesjonalnych wideł lub zainwestować w proste urządzenie do napowietrzania, które wymaga pchania, wyposażone jest w kolczaste kółka, wykonujące nakłucia.

A co gdyby nie napowietrzać podłoża?

Długotrwały brak dostępu do wody i składników odżywczych w prosty sposób prowadzi do obumierania korzeni, które są podstawą funkcjonowania rośliny. O takie efekty nietrudno. Z roku na rok można zauważyć, że trawa traci na wyglądzie i zaczyna się przerzedzać. W niektórych miejscach zaczną pojawiać się placki gleby o bardzo zbitej strukturze.

Trudno będzie poruszyć ją łopatą, a już nie wspominając o przebiciu się przez nią trawy. W takich przypadkach zazwyczaj decydujemy się na ponowne wykonanie trawnika, nie bacząc na to, że kolejny raz popełnimy ten sam błąd, nie stosując aeracji.

Rośliny, tak jak człowiek, potrzebują do prawidłowego funkcjonowania wody, pokarmu, powietrza i przestrzeni. Wykorzystując aerator można przywrócić do świetnego stanu nawet bardzo zaniedbany trawnik. Jednak przed jego użyciem warto zaczerpnąć wiedzy na temat gatunku trawy, jaki uprawiamy i składników, jakich trzeba jej dostarczyć po napowietrzeniu podłoża. Sam tlen, choć ważny, nie wystarczy.